Będąc graczem i rodzicem jednocześnie muszę godzić ważną rzecz jaką jest spokój mojego dziecka podczas snu z równie ważną rzeczą jaką są gry. 😉 Mój domyślny zestaw okazał się na tyle głośny, aby budzić potworka ilekroć nawalam w przyciski jak gdyby od tego zależało moje życie. Wraz z Połówką odbyliśmy podróż po odmętach internetu, aby odnaleźć coś, co wprowadzi równowagę pomiędzy te dwa odmienne żywioły.
Po odbyciu tej podróży mogę powiedzieć, że jest tego od cholery (jeśli Was to ciekawi to zapraszam do tego artykułu). Nie dziwi mnie to, bowiem każdy typ klawiatury może być wykorzystywany do e-sportu i to nie do różnych gier, ale do różnych map w danej grze (np. w Counter Strike), gdzie rodzaj, czy siła nacisku mają bardzo duże znaczenie. Oczywiście muszę wspomnieć, że sukces nie zależy od samej klawiatury, a od tego jak dobrze ją sobie dobierzemy do naszych potrzeb.
Mnie nie interesuje e-kariera, więc zdecydowałem się na Cherry MX Red. Liczę, że rzeczywiście jest to na tyle cichy rodzaj przycisków, które zniosą moje “energiczne nawalanie” bez potrzeby budzenia przy tym dziecka. Czas pokaże, czy dobrze wybrałem. 😉
Mefisto
“potworka” ciekawe co by Freud na ten temat… Ten tego 🤣🤣🤣
😀
Mnie się wydaje że powinieneś rozważyć tęsknię ekariere 😛
Jeśli zrobią kategorię dla takich pierdół jak ja to tak 😀
Myślę że jesteś za skromny 😛
Postacie, którymi gram, uważają inaczej 😀
Spokojnie, jeszcze chwila, jeszcze moment i będzie grał z Tobą… wtedy istotniejsze będzie ustalenie grafiku, kto okupuje sprzęt 😉
Już gra ze mną 😉 Tylko problemem jest, że ja się nawalam po nocach, a on przez to spać nie może 😉
Spokój małego potwora spokojem całej rodziny, wiadomo! 😀
Super, że są takie rozwiązania, z fascynacją obserwuję zjawisko rozwoju e-sportu i całej kultury, która się wokół tego tworzy, jest to dla mnie dość abstrakcyjne, ale BARDZO ciekawe 😉
Technologia ma wszak zapewnić nam trochę wygody w świecie pełnym trudności 😉